CENTRUM ZDROWIA W MIKOŁOWIE WSTRZYMAŁO PODWYŻKI

Centrum Zdrowia w Mikołowie wstrzymało wypłacanie podwyżek dla medyków. Cezary Tomiczek, prezes szpitala w rozmowie z Rynkiem Zdrowia tłumaczy, że na wyższe pensje brakuje blisko pół miliona miesięcznie.

Miesiąc temu weszła ustawa o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia, w związku z którą od 1 lipca m.in. lekarze, pielęgniarki, położne, ratownicy medyczni, diagności laboratoryjni, farmaceuci czy pracownicy niemedyczni powinni otrzymać podwyżki. Dyrektorzy szpitali rozkładają ręce, ponieważ brakuje im pieniędzy na wypłacenie pensji po nowemu. Tak też jest m.in w Centrum Zdrowia w Mikołowie, o czym mówi w rozmowie z Rynkiem Zdrowia Cezary Tomiczek, prezes placówki:  – Nie mogłem dać wyższych pensji tylko części pracownikom, a pozostałym nie, ponieważ od razu miałbym wypowiedzenia od personelu pracującego na kontraktach z powodu nierównego traktowania przy takim samym zakresie obowiązków. (...) Rozmawiałem ze związkami, że na ten moment odraczamy te podwyżki, a obecna wypłata będzie zrealizowana według poprzednich umów - z późniejszym wyrównaniem i mam nadzieję, że w ciągu miesiąca Narodowy Fundusz Zdrowia przekaże nam właściwe pieniądze na zabezpieczenie ustawowych podwyżek dla wszystkich pracowników.

Cały artykuł dostępny jest TUTAJ.