DYREKTORZY SZPITALI O PROBLEMACH ZWIĄZANYCH Z LIKWIDACJĄ ODDZIAŁÓW COVIDOWYCH

07.04.2022

Z początkiem kwietnia zlikwidowane zostały oddziały covidowe w szpitalach. Przemysław Gliklich, prezes gliwickiego Szpitala Miejskiego nr 4 w rozmowie z Rynkiem Zdrowia zwraca uwagę, że przywrócenie pacjentom takiej liczby łóżek jak przed pandemią wymaga jednak czasu.


Od 1 kwietnia nie ma już wyodrębnionych szpitali i oddziałów covidowych. Przemysław Gliklich, prezes Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach w rozmowie z Rynkiem Zdrowia podkreśla, że ponowne uruchomienie szpitala pracującego w normalnym trybie, przywrócenie liczby łóżek, takiej jak sprzed pandemii wymaga czasu m.in. z dwóch powodów: sprzętowych i kadrowych: – Okazało się, że np. części sprzętu na nieczynnym podczas pandemii oddziale okulistycznym wymagają wymiany, bo sprzęt nie działa należycie. Mamy tam pełnowymiarową salę operacyjną, wyposażoną m.in. w lasery do zabiegów okulistycznych. Szacuję, że przywrócenie sali do użytku będzie wymagało, oprócz czasu, wydatkowania do 50 tysięcy zł na przeglądy i części. Trzeba też odnowić paszporty w pracowni endoskopii.


Cały artykuł dostępny jest TUTAJ.