DYREKTORZY SZPITALI POWIATOWYCH OBAWIAJĄ SIĘ LIPCOWYCH PODWYŻEK

24.04.2023

Dyrektorzy szpitali powiatowych są zaniepokojeni konsekwencjami nadchodzących lipcowych podwyżek w ochronie zdrowia. O swoich obawach w rozmowie z Rynkiem Zdrowia mówią Władysław Perchaluk, prezes Związku, Jerzy Szafranowicz, wiceprezes Związku i dyrektor Zespołu Szpitali Miejskich w Chorzowie, Czesław Płygawko, dyrektor Szpitala Śląskiego w Cieszynie i Gabriela Buczkowska, dyrektorka Szpitala Wielospecjalistycznego w Jaworznie.

 

Dyrektorzy zwracają uwagę, że w ubiegłym roku środki na realizację ustawy podwyżkowej nie zostały zróżnicowane ze względu na rodzaj szpitali (jednodniowe, prywatne, państwowe). Prezes Władysław Perchaluk obawia się, że za lipcowymi podwyżkami w ochronie zdrowia nie pójdą adekwatne pieniądze: – Jeśli resort  nie uwzględni podwyżek dla personelu na kontraktach, mogą one stać się przysłowiowym „gwoździem do trumny”.

 

Nowelizacja ustawy o najniższych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia wywołała również konflikty w środowisku pielęgniarskim. Jerzy Szafranowicz, wiceprezes Związku i dyrektor Zespołu Szpitali Miejskich w Chorzowie podkreśla: – Mam wątpliwości czy pielęgniarka ze średnim wykształceniem pracująca jako instrumentariuszka 30 lat powinna zarabiać mniej niż ta, która pracuje rok, ale ma wyższe wykształcenie. Dodaje, że nie chce wchodzić w spory z pracownikami i stroni o konfliktów. 

 

Podobnie postępuje Czesław Płygawko, dyrektor Szpitala Śląskiego w Cieszynie: – Pozwoliliśmy pielęgniarkom uczyć się, doszkalać, dawaliśmy im bezpłatne urlopy. Mówiliśmy – uczcie się i róbcie licencjaty, magisteria, doktoraty, specjalizacje… Teraz mamy nie mieć na ich wynagrodzenia? 

 

Pracownicy Szpitala Wielospecjalistycznego w Jaworznie skierowali ponad 240 pozwów do sądu. Gabriela Buczkowska, dyrektor placówki mówi: – Zachęcałyśmy pielęgniarki do kształcenia, ale są to przede wszystkim kobiety, które mają oprócz pracy zawodowej dom, którym muszą się opiekować, często także dzieci. Nie każda miała pieniądze na kształcenie, i czas, żeby się dokształcać. Daleka jestem od tego, aby dzisiaj kwestionować, czy ustawa została dobrze sprecyzowana, ale w mojej ocenie spowodowała ogromne zamieszanie.

 

Przeczytaj więcej: Rynek Zdrowia.