WŁADYSŁAW PERCHALUK DLA RYNKU ZDROWIA O SYSTEMIE RAPORTOWANIA WOLNYCH ŁÓŻEK

13.04.2021

Eksperci zgodnie stwierdzają, że karetki krążą z chorymi na COVID-19, ponieważ ruch pacjentów jest źle zarządzany. Władysław Perchaluk, prezes Związku również potwierdza tę opinię w rozmowie z Rynkiem Zdrowia.

 

Jak podaje resort zdrowia, zapas łóżek covidowych sięga ok. 12 tysięcy. Tymczasem przed szpitalami widzimy karetki oczekujące w kolejce lub jeżdżące w poszukiwaniu wolnego łóżka. Władysław Perchaluk, prezes Związku i dyrektor bytomskiego Szpitala Specjalistycznego nr 1 w rozmowie z Rynkiem Zdrowia podkreśla, że problemem jest nieodpowiednio zarządzany system raportowania o wolnych łóżkach: – Obecny system raportowania przez szpitale stanu wolnych łóżek do dyspozytorni medycznych przy wojewodach w warunkach pandemii, niestety, nie zdaje egzaminu. System ten pozwala niejako rezerwować wolne łóżka, na podstawie ich zgłaszania - co 3 godziny - przez szpitale. Problem polega na tym, że sytuacja dotycząca obłożenia łóżek covidowych zmienia się często z minuty na minutę i łóżko zablokowane przez system Państwowego Ratownictwa Medycznego, już z chwilą wyjazdu karetki do tego szpitala, może zostać ponownie zajęte. 

 

Prezes Związku mówi też o możliwym rozwiązaniu: – Dlatego zaproponowałem kiedyś, aby przynajmniej szpitale węzłowe i tymczasowe miały bezpośrednią łączność z karetkami przez krótkofalówki. Wymagałoby to pewnych nakładów, ale na pewno takie przejściowe rozwiązanie znacznie usprawniłoby przekazywanie chorych z karetek do szpitali.

 

Cała rozmowa dostępna TUTAJ.